Punk nie umarŁ

Angel Of Death

Czy jest mozliwe??
Ja kiedyś myślalam, ze jednak nie, że zawsze coś musi z jednej bądź drugiej strony zaiskrzyć...
Teraz jednak mysle, że jest to mozlewe, mam kilku naprawdę fajnych przyjaciół (chyba, że to za mocne slowo) w tym takich z którymi mogę pogadać na każdy temat...
a jakie jest Wasze zdanie na ten temat??

Punk`78

Jest możliwa. Choć trudna do utrzymania(vide czynniki poalkoholowe) ale jednak. Najlepiej gdy przyjaciólką/elem jest osoba kompletnie nie w naszym guście.
Btw:Temat zerżnięty z Punkserwisu pani admin;)

Angel Of Death

gunia1990

jest bo sama amm takiego przyjaciela Razz

Ian Steward Dodson

a mnie sie wydaje ze nie. ale nie precze ze pojecie mam marne. zawsze unikalem przyjazni z kobietami zyjac w przeswiadczeniu ze sa dziewczyny kumpli (te lubimy) i potencjalne dziewczyne (te tez lubimy ale troszke inaczej Razz

)

szymon

Jezeli zarowno jedna jak i druga osoba nie ma stalego partnera uwazam ze nie jest to mozliwe w innym wypadku moze byc inaczej...

gunia1990

ee tam

PUNK IS DEAD!

Możliwe jak najbardziej - jest osoba płci tak zwanej nadobnej, której bardzo ufam, z którą rozmawiam o wielu dość osobistych sprawach i na której polegam, a do której nie czuję niczego, co można byłoby nazwać miłością - ale przyjaźń jak najbardziej.

Đexter

ja mam taka przyjaciolke i zawzse jej wyslucham i jej doradze nie krytykuje jej poczynan tylko staram sie zrozumiec dlaczego tak postepuje.ona tak samo jest dla mnie zajebista przyjaciolka, jak mi jest zle to zawsze moge na nia liczyc. zajebiscie miec kogos kto Cie wyslucha i przytuli Smile

tak po przyjacielsku, bez zobowiazan:)

podobno to kobiety potrafia byc lepszymi przyjaciolkami bo sluchaja, faceci to wzrokowcy a kobiety raczej 'sluchowcy' , ja jednak nauczylem sie sluchac i sprawia mi to wiecej przyjemnosci niz mowienie Smile

gunia1990

noo .. nareszcie jakis fajny facet

Punk`78

Zdradziłaś mnie z innym chłopcem/Zdradziłaś mnie z trzymetrowcem z AWF-u/ O nie/ Tak mi źle:)
Kto wie z kogo to cytat?? Smile

gunia1990

nie mam pojecia

Klusek · Wysłany: Wto 23:04, 07 Mar 2006 Temat postu:

Punk`78 · Wysłany: Śro 16:06, 08 Mar 2006 Temat postu:

Chuja prawda mój książe.Nagrały to Kury wiele lat przed "Weselem". Idż ty dalej Dżemu słuchać. Smile

po prostu ja xxx · Wysłany: Śro 14:58, 15 Mar 2006 Temat postu:

mysle, ze taka przyjazn jest mozliwa, ja wychodze z zalozenia, ze jezeli mozna sie przyjaznic z osoba tej samej plci, to dlaczego nie z przeciwnej, heh

gunia1990 · Wysłany: Śro 15:44, 15 Mar 2006 Temat postu:

ooo dokładnie.. tylko sie sprawa komplikuje po pewnym czasie.. bo wydaje sie być oczywiste , że po iluś tam l;atach czy miesiacach, jedna strona zacznie postrzegać tą druga za coś wiecej niż przyjaciela.... i wtedy musi wybrac : powiedzieć jej to i zaryzykować przyjaźń czy ukryć i udawac ze nic się nie dzieje...

po prostu ja xxx · Wysłany: Śro 15:51, 15 Mar 2006 Temat postu:

ale nie zawsze przeciez tak musi byc, sa przyjaciolmi i maja swoje drugie polowki i jest gut. ale chyba w wiekszosci wypadkach jest tak jak piszesz, hyhy

gunia1990 · Wysłany: Czw 20:44, 16 Mar 2006 Temat postu:

no własnie.. ;/

norma · Gość

nie!!!tez kiedys wierzylam ze cos takiego jest mozliwe ale..nie ma czegos takiego jakprzyjazn damsko-meska wczesniej czy pozniej pojdzie dalej bo..czym jest przyjazn??to taka milosc bez skrzydel.Ja bylam kiedys w 10000%pewna ze cos takiego jest ale....hm..w pewnym momecnie poszlo za daleko moze spowodowane bylo to tym ze zostawila go panna a moze nie..ale wiem jedno to byl duzy blad bo teraz niby jest ok..ale to juz nie przyjazn co najwyzej kolezenstwo.I jesli kto wam mowi(plciprzeciwnej) jestes moim przyjacielem..uwazaj albo juz czuje cos wiecej albo dopiero zaczyna wiec..jednak powrocilam do przyjazni z pannienkami bo w nich to raczej glebszego uczucia do mnie nie znajdepapap

gunia1990 · Wysłany: Pon 19:48, 27 Mar 2006 Temat postu:

a hja nadal twierdze. zawsze jest taki moment, że sie myski, że jednak to cos więcej.. ale ja sie przekonałąm ze jednak nie

Angel Of Death · Wysłany: Pon 21:10, 27 Mar 2006 Temat postu:

przyjaźń z panienkami ...hmm może i się da...ja znam bardzo malo dziewczyn, które się przyjaźnią ale w pełnum tego slowa znaczeniu...taki znajomych to też mam bardzo malo...natomiast najwięcej mam kumpli i to z nimi są największe jazdy...a z niektórymi mozna pogadać nawet na najbardziej intymne tematy Smile

acid_pill/hc

mam jednego przyjaciela, który żeby było śmiesznie ma zupełnie inne poglądy niż ja i choćbyśmy byli uwaleni w trupa do niczego miedzy nami nie dojdzie a jest całkiem fajny tyle że łysy;)

KOMiK__ MasteR

Niby może być, ale nie pochwalam...Siedze w takim gównie i sam dobrze wiem jak wygląda przyajaźń między kobietą a mężczyzną.

Kuba

no przcież ze tak
ja mam koleżanke (chyba)

KOMiK__ MasteR

Między "koleżeństwem" nie nawiązuje się cos takiego jak przyjaźń...

just_me

Jak najbardziej możliwa! Znam z autopsji, więc wiem co piszę. Mój przyjaciel to chłopak i nie wymieniłabym Go na żadną dziewczynę.

Apach

mój ulubiony filozof powiedział

ananas

gdyby nie była mozliwa przyjaźń pomiędzy osobami które mogły by potencjalnie być partnerami to ja bym nie miała przyjaciół bo lubie i facetów i dziewczynnki ;] co więcej z tym "trudna do utrzymania" to jakas dziwna jak dla mnie teoria ;p ale jest przyjaźćń albo nie , natomiast uważam że przyjaźń pomiedzy byłymi partnerami jest niedobra, psuje ludzi, pozatym może burzyc przyszłe związki obydwóch osób, dlatego jako taka przyjaźń jest dla mnie nierealna w tej sytuacji

ANGELA LA RE GUIDE

miłosc jest w formie chemi reszta to sex pistols

Akinax

Oczywiście że możliwa, czemu nie? Wiele jest takich przypadków.